Nareszcie rusza legalizacja marihuany w Kanadzie
Dobre wieści płyną z Kanady. Po opóźnieniach, nareszcie podano konkrety dotyczące legalizacji marihuany na terenie całego kraju. Canadian Broadcast Corporation (CBC) przekazał informacje, że premier Justin Trudeau i jego liberalny rząd ogłosi w przyszłym miesiącu prawodawstwo, które będzie legalizować marihuanę w Kanadzie maksymalnie do 1 lipca 2018 roku.
Liberalna Partia długo obiecywała, że przeprowadzi zmiany legislacyjne w tej kwestii już na wiosnę 2017 roku. CBC poinformowało, że nowe regulacje będą zgodne z zaleceniami wydanymi w grudniu przez wyznaczony przez federację zespół ekspertów. Bill Blair, były szef policji w Toronto, który obecnie zajmuje się uprawą marihuany dla rządu, stwierdził, że plan wdrożenia ustawodawstwa jest na dobrej drodze.
Jak prowincje będą kontrolować sprzedaż?
Rząd federalny będzie odpowiedzialny za to, aby zagwarantować bezpieczeństwo wszystkich konsumentom zaopatrującym się w susz z konopi. Ottawa, stolica kraju, będzie wydawać licencje plantatorom. Prowincje będą miały prawo decydować o sposobie dystrybucji, jak i ustalać granice cenowe. W Ottawie sprzedaż będzie dozwolona jedynie osobom powyżej 18 roku życia, jednakże, każda z prowincji będzie miała możliwość ustalenia własnego, wyższego limitu wiekowego.
Według UNICEF, Kanadyjczycy, a w szczególności młodzi obywatele tego kraju należą do społeczeństw najczęściej używających marihuany. Władze w Ottawie twierdzą, że regulowany, legalny obrót produktami konopnymi zmniejszy jego dostępność dla niepełnoletnich. Politycy liczą także na zmniejszenie wydatków na policję oraz wymiar sprawiedliwości, a ponadto ograniczenie wpływów zorganizowanych grup przestępczych. Wszystkie te zmiany mają wpłynąć na poprawę zdrowia publicznego.
Cztery rośliny na gospodarstwo domowe
Obywatele, którzy będą chcieli uprawiać swoje własne rośliny będą mogli posiadać do czterech roślin na jedno gospodarstwo domowe. Legalizacja marihuany była jednym z najbardziej kontrowersyjnych obietnic wyborczych obecnego premiera Justina Trudeau.
Rządząca Partia Liberalna zgodziła się na legalizację, lecz pod warunkiem ścisłej kontroli rynku, co ma zabrać „trawkę z rąk dzieci i zyski z rąk przestępców”. Biorąc pod uwagę te wszystkie informacje, trzeba przyznać, że niedawne naloty na działaczy prokonopnych oraz ich dyspensoria są co najmniej mylące i niepokojące.
Zaledwie 2 tygodnie temu, w Toronto, Vancouver oraz w innych miastach policja zatrzymała i oskarżyła kilka osób posiadających i handlujących marihuną w celach medycznych, w tym znanych aktywistów Marca i Jodie Emery.
Nareszcie rusza legalizacja marihuany w Kanadzie
Źródło: HT