Macedonia legalizuje ekstrakty z konopi dla pacjentów
Rząd Macedonii, czyli niewielkiego państwa leżącego na Bałkanach, ogłosił, że zalegalizuje użycie konopi w celach medycznych. Ruch ten kończy stosowanie stricte represywnej polityki wobec marihuany, która praktykowana jest w tym regionie od wielu dekad. Macedonia była niegdyś jednym z największych i najpotężniejszych mocarstw, którym władał Aleksander Wielki. Obecnie jest to małe i biedne państwo położone w dość problematycznym regionie.
Na Bałkanach polityka względem konopi jest represywna, a wiedza odnośnie jej medycznego wykorzystania jest śladowa. Jednakże zmiany zachodzą już w tym roku.
Macedonia legalizuje ekstrakty
W dniu 15 maja 2016 roku, minister zdrowia Nikola Todorov ogłosił zmiany w ustawie o kontroli środków odurzających i środków psychotropowych. Mianowicie wykorzystanie marihuany ma być legalne „dla osób cierpiących z powodu poważnych chorób, takich jak nowotwory, stwardnienie rozsiane, epilepsja czy HIV”. Warto dodać, że w odróżnieniu od pozostałych europejskich rozwiązań, w Macedonii lekarze (przynajmniej na początku) mają przepisywać pacjentom ekstrakty (oleje, woski), a nie susz roślinny.
Więcej o nadchodzących zmianach powiedział aktywista konopny Filip Dostovski, który na co dzień mieszka w stolicy kraju – Skopje.
„Jeszcze kilka lat temu, większość Macedończyków nie wiedziała niczego o medycznym zastosowaniu konopi. Jednakże wieści rozchodzą się szybko, zorganizowaliśmy kilka konferencji i seminariów, aby przybliżyć społeczności wartości zdrowotne zawarte w marihuanie. Skupiliśmy się głównie na ekstraktach, bazując na metodzie oraz doświadczeniach Ricka Simpsona.”
Rick Simpson przedstawił światu konkretne wyniki, a nie tylko teorię. Zmieniło to bardzo wiele w postrzeganiu marihuany przez obywateli. Dzięki ekstraktom wielu Macedończyków lepiej znosiło swe dolegliwości, a w niektórych przypadkach udało się pokonać chorobę. Wśród tych ludzi znajdują się zarówno politycy, jak i członkowie wymiaru sprawiedliwości czy organów ścigania.
Dostovski dodał, że…
„Jesteśmy bardzo małym krajem, gdzie mieszka zaledwie 2 miliony osób. Tu każdy zna każdego i ciężko dochować tajemnicy. To jeden z powodów, przez który w 2013 roku tylko 50% obywateli była za legalizacją marihuany w celach medycznych. Obecnie jest to ponad 70%. Oczywiście, część polityków nagle zdała sobie sprawę, że warto wspierać naszą sprawę…”
„Jeśli chodzi o marihuanę w celach rekreacyjnych to w Macedonii uprawa, dystrybucja, jak i posiadanie niewielkich ilości wciąż są nielegalne. Z drugiej strony, sędziowie są zazwyczaj liberalni i każdą ze spraw traktują indywidualnie. Oznacza to, że przyłapanie na posiadaniu niewielkich ilości doprowadza najczęściej jedynie do sądowego nakazu zapłacenia grzywny (w 90% takich przypadków).
W Europie trwa „umysłowa odwilż”. Politycy w wielu krajach nareszcie zajmują się kwestią medycznej marihuany. W ostatnich tygodniach podobne kroki poczyniła m. in. Słowacja. Rzecznik Wymiaru Sprawiedliwości Peter Bubla ogłosił dekryminalizację niewielkich ilości marihuany i innych narkotyków.
Źródło: Leafly